
To był piękny marcowy dzień, jeden z pierwszych takich w tym roku! Postanowiliśmy, że odwiedzimy Ojcowski Park Narodowy, żeby zobaczyć tam kilka ciekawych pomników przyrody.
Gdzie zostawić samochód wybierając się na wycieczkę do Ojcowskiego Parku Narodowego?
Ważną rzeczą, jaką warto ogarnąć przed wizytą w Ojcowie, jest parking! Parking przy zamku w Ojcowie kosztuje 8 zł/h, bilet trzeba kupić od razu, a w przypadku spóźnienia się, można zapłacić dodatkowo mandat.
Wycieczkę warto zacząć od drugiej strony, czyli od miejscowości Czajowice. Jest tam również dostępny parking „u Gosi”, gdzie w tygodniu można bezpłatnie zostawić samochód, a w weekend koszt postoju to 15 zł, ale w tym wypadku za cały dzień! Tutaj sprawdzisz dokładną lokalizację!
Grota Łokietka, Ojcowski Park Narodowy!
Z parkingu czekała nas długa droga do skrzyżowania przy Grocie Łokietka, całe 400 m pokonaliśmy w 6 minut. Następnie do Groty Łokietka było kolejne 5 minut. Niestety Grota o tej porze roku jest jeszcze zamknięta do zwiedzania, ale niebawem będzie już otwarta, także warto zobaczyć!
Brama Krakowska, Ojcowski Park Narodowy!
Wróciliśmy do skrzyżowania przy Grocie i udaliśmy się w 15 minutowy spacer, którego miejscem docelowym była Brama Krakowska. O tym miejscu, krąży legenda; gdy obie skały zbliżą się do siebie… wtedy nastąpi koniec świata. Dlatego też turyści co jakiś czas, starają się podpierać skałę patykami, żeby świat nigdy się nie skończył!
Źródełko Miłości, Ojcowski Park Narodowy!
Dosłownie minutę od Bramy, możemy zobaczyć miejsce, które też jest owiane ciekawą legendą. Mianowicie Źródełko Miłości. Legenda głosi, że para, która napije się wody z tego źródła, będzie wiecznie szczęśliwa, oczywiście razem! Jednak fakty głoszą, że para, która napije się wody z tego źródła, może skończyć źle, gdyż parę lat temu wykryto w tej wodzie bakterię coli i uznano za niezdatną do picia. Cóż… te legendy…
Rękawica, Ojcowski Park Narodowy!
Kolejne 6 minut dalej, czekała nas Grota Ciemna, która także była zamknięta, więc wyruszyliśmy na widokówkę, aby zobaczyć Rękawicę oraz panoramę Ojcowskiego Parku Narodowego. Rękawica, to nic innego jak skała, przypominająca dosłownie rękę czy też rękawicę, wygląda to naprawdę ciekawie. Z góry dobrze widać również Źródełko Miłości oraz Bramę Krakowską. Wyjście na widokówkę zajęło nam około 15 minut spokojnym tempem.
Igła Deotymy, Ojcowski Park Narodowy!
Schodząc na dół widzimy drogę prowadzącą do centrum Ojcowa, domki oraz willę przy której stoi Igła Deotymy. Nazwa ta pochodzi od Jadwigi Łuszczewskiej, która to pisała swoje dzieła pod skałą. Jadwiga, pisała pod pseudonimem Deotyma, stąd też nazwa Igła Deotymy. Trzeba przyznać, że ten kamienny posąg wygląda imponująco.
Jonaszówka, Ojcowski Park Narodowy!
Kolejnym miejscem, był punkt widokowy, tzw. Jonaszówka. Przejście od Igły zajęło nam niecałe 15 minut. Pogoda była naprawdę cudowna! Zobaczcie tylko na zdjęcia!
Ruiny Zamku, Ojcowski Park Narodowy!
Z Jonaszówki, mieliśmy 30 minut drogi do Ruin Zamku w Ojcowie, które też niestety były zamknięte do zwiedzania. Po drodze pokonaliśmy bardzo ładny dworek oraz ciekawe schody, które zobaczycie na poniższym zdjęciu.
Kaplica Na Wodzie, Ojcowski Park Narodowy!
Punktem kulminacyjnym naszej wyprawy była Kaplica Na Wodzie. Jej historia głosi, że za panowania Mikołaja II, został wydany zakaz stawiania obiektów sakralnych na „ziemi ojcowskiej”, stąd aby obejść zakaz, kaplica została usytuowana „na wodzie”.
Polecamy taką trasę, zrobiliśmy łącznie około 10 km, więc nie za dużo, nie za mało, chociaż było czuć nogi, ale dla takich widoków, warto!