Czy warto jechać do Wiednia na 2 dni? Co trzeba zobaczyć w 2 dni? Czy Wiedeń to drogie miasto? Co warto zobaczyć „od środka”? Atrakcje są darmowe, czy płatne?

Nasuwają Ci się podobne pytania?
Postaram się rozwiać Twoje wątpliwości i pokazać, że 2 dni w Wiedniu wcale nie brzmią źle.

Z Krakowa do Wiednia mamy kilka możliwości dojazdu. Możemy wybrać się samochodem (według Google Maps trwałoby to około 6h). Do wyboru mamy również pociąg, autobus i samolot.

My zdecydowaliśmy się na ten ostatni, głównie ze względów cenowych. Wylot mieliśmy o godzinie 9:15, dzięki temu udało się troszkę wyspać.

W Wiedniu wylądowaliśmy po niecałej godzinie. Można powiedzieć, że samolot nawet nie zdążył wystartować, a już lądował. Austria przywitała nas przepięknym słońcem, jednak odczuwalnym jedynie zza okna. Po wyjściu z samolotu okazało się, że „mama jednak miała rację”. Niby wiosna, a jednak wiał bardzo zimny i przeszywający wiatr.

Plan na te dwa dni w Wiedniu był całkiem skromny jak na moje możliwości. Zdecydowałam, że nie będziemy nigdzie pędzić, a na spokojnie sprawdzimy, czy miasto wpada w nasz klimat.

Więcej szczegółów na temat lotu, noclegu, dojazdu z lotniska i Vienna City Card, można sprawdzić tutaj.

Co trzeba zobaczyć w Wiedniu?

PAŁAC SCHÖNBRUNN

– dawna letnia rezydencja Habsburgów z cesarskimi pomieszczeniami oraz imponującymi ogrodami. Mieszkali tu kiedyś Maria Teresa, cesarz Franciszek Józef I i cesarzowa Elżbieta. Jest w posiadaniu rodu Habsburgów od roku 1569. Wpisany na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.

Pałac otwarty jest 8:30-17, a jego ogrody 6:30-19.

Do wyboru mamy kilka wariantów zwiedzania. Wszystkie opcje, wraz z cenami i czasem zwiedzania można sprawdzić tutaj.

Pałac był naszym pierwszym przystankiem w Wiedniu. Uznałam, że najwygodniej będzie pojechać tam prosto z lotniska. Zdecydowałam się na Pociąg Railjet OBB, bo tylko on jechał na interesującą mnie stację Meidling. Jest ona oddalona od bramy bocznej Ogrodów Pałacu o około 20 minut piechotą.

Dzięki dotarciu do Ogrodów od strony Glorietty, nie musieliśmy wchodzić pod górkę.

GLORIETTA

– monumentalny barokowy budynek w ogrodach pałacu, wzniesiony w 1775 r. Cesarz Franciszek Józef I i jego małżonka Sisi urządzili sobie tam salon śniadaniowy. Obecnie znajduje się tam kawiarnia, z której roztacza się wspaniały widok na Wiedeń.

W ogrodach Pałacu znajdziemy także ZOO, Palmiarnie, Labirynt oraz Oranżerie. Za każdą z tych atrakcji trzeba dodatkowo zapłacić.

JARMARKI WIELKANOCNE W WIEDNIU

Jeśli jesteście w Wiedniu w okolicach świąt, polecam wybrać się, chociaż na jeden z nich. Nam udało się zobaczyć aż 3! Najładniejszy był ten pod Pałacem. Bardzo ciekawe urozmaicenie wycieczki. Do tej pory żałuję, że nie udało mi się wrócić do Krakowa z miniaturową figurką króliczka. Warto pamiętać, że często w takich miejscach można płacić tylko gotówką.

Opcji powrotu do centrum jest sporo, dla odważnych spacer na nogach. My zdecydowaliśmy się na linię U4 ze stacji Schönbrunn na przystanek Karlsplatz. Bilety jednorazowe kosztowały nas po 2,40 Euro. Kupiliśmy je w automacie przy stacji, takie bilety trzeba dodatkowo skasować przed zejściem na peron.

Postanowiliśmy, że będzie to nasza jedyna przejażdżka komunikacją miejską (nie wliczając dotarcia na lotnisko). Przyznam szczerze, że uwielbiam zwiedzać wszystko na nogach, a odległości nie wydawały się duże. Jednak po 2 intensywnych dniach chodzenia, nogi dość mocno dawały się we znaki.

Gdy planujesz często korzystać z komunikacji miejskiej, rozważ zakup biletu dziennego, 24h lub dłuższego.

PARK MIEJSKI W WIEDNIU

– pierwszy park publiczny w Wiedniu, otwarty 21 sierpnia 1862 roku. Znajduje się w nim najwięcej pomników i rzeźb ze wszystkich parków miasta. Najbardziej znanym jest pomnik Straussa.

W Parku warto zrobić sobie chwilową przerwę, usiąść na ławeczce, posłuchać śpiewu ptaków lub tak jak my, zjeść drugie śniadanie.

KOŚCIOŁY, które trzeba zobaczyć w Wiedniu!

W moim zestawieniu nie mogło zabraknąć budowli sakralnych. W Wiedniu znajdują się one na każdym kroku. Moim zdaniem warto do nich wstąpić i zobaczyć te miejsca „od środka”.

KATEDRA ST. STEPHAN

– najbardziej rozpoznawalny punkt na mapie Wiednia. Jego historia sięga XII wieku. Najwyższa wieża ma 136 metrów wysokości i rozpościera się z niej widok na miasto. W Katakumbach spoczywa książę Rudolf IV „Fundator”, który w 1359 roku położył kamień węgielny pod budowę katedry.

Do samej katedry można wejść za darmo, natomiast w tej wersji zobaczymy tylko jej fragment. Za dodatkową opłatą można wejść na wieże oraz zobaczyć katakumby, skarbiec i muzeum. Taki komplet kosztuje 25 Euro. Wszystkie ceny można sprawdzić tutaj.

Przy budżetowym zwiedzaniu miasta nie ma sensu płacić dodatkowo za wejście do katedry. Praktycznie całe wnętrze katedry, możemy zobaczyć w wersji bezpłatnej. W opcji tej nie możemy podejść bliżej, do niektórych miejsc.

KOŚCIÓŁ ŚW. KAROLA BOROMEUSZA

– barokową budowlę wzniesiono na cześć św. Karola Boromeusza. Ufundowana przez Karola VI w 1713 po ostatniej, z wielu epidemii dżumy, które nawiedziły Wiedeń.

Był to jedyny kościół, którego nie zobaczyliśmy od środka. Koszt wejścia do kościoła to 9,5 Euro.

SCHOTTENKIRCHE

– Kościół Szkocki, założony przez irlandzkich mnichów benedyktynów w XII wieku.

KATHOLISCHE KIRCHE ST. PETER

– Kościół św. Piotra to barokowa świątynia w centrum miasta, przy placu św. Piotra. Otoczony wysoką zabudową, przez co widoczny jest dopiero z bliska.

KATHOLISCHE KIRCHE MARIA AM GESTADE

– Kościół Maria am Gestade to gotycki kościół, który według legendy, ufundowany został jeszcze w 880 r. przez biskupa Passawy, Madalwina.

VOTIVKIRCHE

– Kościół Wotywny, poświęcony 24 kwietnia 1879 r., w srebrną rocznicę ślubu cesarza Franciszka Józefa I i cesarzowej Elżbiety. Neogotycka budowla na ulicy Ringstrasse została wybudowana jako dziękczynienie za nieudany zamach na cesarza Franciszka Józefa I.

Podobał mi się zdecydowanie najbardziej ze wszystkich kościołów, które zobaczyłam w Wiedniu. Robi imponujące wrażenie zarówno od zewnątrz jak i wewnątrz. A ta kwitnąca magnolia, dodawała mu tylko uroku.

WIENER PETSÄULE

– Kolumna Trójcy Świętej, to barokowa kolumna o wysokości 21 metrów na placu Graben, zbudowana po epidemii dżumy w 1679 r.

RATUSZ MIEJSKI W WIEDNIU

– oficjalna siedziba burmistrza i miejsce spotkań władz miasta i rady gminy. Do jego budowy użyto około 30 milionów cegieł i ponad 40 000 metrów sześciennych kamienia naturalnego. Wzniesiony w stylu neogotyckim, góruje przy placu Rathausplatz.

Zwiedzanie odbywa się za darmo, warunki można sprawdzić tutaj.

PARLAMENT W WIEDNIU

– budynek w centrum Wiednia przy Ringstraße, w którym prowadzone są obrady dwóch izb Parlamentu Austrii – Rady Narodowej i Rady Federalnej. Po odrestaurowaniu powstało nowe centrum dla zwiedzających – Demokratikum.

Budynek oferuje zwiedzanie indywidualne i z przewodnikiem.

Wszystkie te budynki, a zwłaszcza Ratusz i Parlament wyglądają imponująco po zachodzie słońca. Polecam wybrać się na mały wieczorny spacer.

BURGTHEATER W WIEDNIU

– został otwarty w 1748 roku jako teatr obok zamku. Ostatni występ w starym budynku odbył się 12 października 1888 roku. Zastąpiono go pod koniec XIX wieku, istniejącym do dziś budynkiem, w stylu włoskiego renesansu według projektu Karla von Hasenauera i Gottfrieda Sempera.

JUSTICE PALACE

– Pałac Sprawiedliwości to siedziba Sądu Najwyższego Austrii. Neorenesansowy budynek wzniesiony w latach 1875-1881.

Do środka można wejść za darmo, natomiast warto pamiętać, aby nie brać ze sobą plecaków, gdyż nie ma w budynku szafek do ich przechowywania .

Tak bardzo byłam zaoferowana muzeum, do którego zmierzaliśmy, że kompletnie przeoczyłam, że mieliśmy minimalnie zboczyć z drogi, żeby zobaczyć Pałac Sprawiedliwości. Ostatecznie nie udało się go zobaczyć, ale znalazł się w moim zestawieniu, bo zdjęcia, które widziałam, zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Pamiętajcie, żeby nie brać ze sobą plecaków!

NATURHISTORISCHES MUSEUM

– Muzeum Historii Naturalnej to miejsce, które zadziwiało mnie na każdym kroku. Zdecydowanie mój ulubiony punkt tej wycieczki. Od momentu wejścia, uśmiech nie schodził z mojej twarzy. Zdecydowałam, że zasługuje na swój cały osobny post. Można się do niego łatwo przenieść tutaj. Mam nadzieję, że podzielicie mój zapał i zachęcę Was do wycieczki.

KUNSTHISTORISCHE MUSEUM

– Muzeum Historii Sztuki posiada w swych zbiorach niezwykle cenną kolekcję malarstwa europejskiego, sztuki starożytnej oraz monet. Muzeum zostało otwarte w 1891. Można podziwiać tam dzieła mistrzów europejskich, wśród nich „Madonna w zieleni” Rafaela, „Pracownia artysty” Vermeera, portrety infantek Velazqueza, mistrzowskie dzieła Rubensa i Rembrandta.

Muzeum otwarte jest wtorek-niedziela w godzinach 10-18, w czwartki mamy wydłużone zwiedzanie do 21. Bilet wstępu kosztuje 21 Euro.

ZAMEK HOFBURG

– rezydencja władców Austrii od XIII wieku, poczynając od Rudolfa I Habsburga, aż do 1918 roku w czasach panowania Karola I.

HELDENPLATZ

– historyczny plac przed zamkiem Hofburg, jest zdominowany przez monumentalne posągi jeździeckie księcia Eugeniusza Sabaudzkiego i arcyksięcia Karola. Miejsce to jest popularne wśród turystów, ale także mieszkańców, którzy chętnie przychodzą tu odpocząć.

HISZPAŃSKA DWORSKA SZKOŁA JAZDY

– to ostatnia szkoła na świecie, kultywująca stare klasyczne formy wyższej sztuki jeździeckiej. Niezapomniane przeżycie dla widzów, których olśniewa precyzja ruchów ogierów, zharmonizowana z dźwiękami muzyki.

Wszystkie informacje na temat pokazów można znaleźć tutaj.

Przyznam szczerze, że o tej szkole dowiedziałam się dopiero po powrocie z Wiednia. Bardzo mało informacji można na ten temat znaleźć w Internecie. Niestety, ale ja ją przeoczyłam. Mam nadzieję, że nie popełnicie mojego błędu i uda Wam się zobaczyć pokaz na żywo. Mnie osobiście udało się jedynie na Youtubie i już wiem, że będę musiała wrócić, żeby doświadczyć tego w realu.

MUZEUM SISI

– znajduje się w apartamentach Hofburgu, czyli prawdziwym otoczeniu cesarzowej. Zwrócono uwagę na połączenie mitów z historyczną prawdą. Znajdziemy tam wiele osobistych przedmiotów Elżbiety oraz jej liczne portrety.

Wstęp do muzeum wraz z audioprzewodnikiem kosztuje 17,50 Euro.

Otwarte 9:30–17:30. Więcej szczegółów można znaleźć tutaj.

CESARSKI SKARBIEC

– w skarbcu w Hofburgu, przechowywane są dwie korony cesarskie, a także skarb Burgundzki i skarb Zakonu Złotego Runa.

Skarbiec można zwiedzać od poniedziałku do niedzieli w godzinach 9:00–17:30.

Wstęp kosztuje 16 Euro, dla osób poniżej 19 lat – bezpłatnie.

Było to jedno z dwóch miejsc, które udało nam się zobaczyć od środka. Jest ono bardzo ciekawe i imponujące. Wystawy znajdują się w przyciemnionych pokojach, co dodatkowo buduje majestat miejsca. Mimo że cała wystawa, podobała mi się bardzo, to po wyjściu czułam niedosyt. Myślę, że cena nie do końca współgra z ilością przedmiotów, które możemy podziwiać.

BELWEDER W WIEDNIU

– barokowy pałac księcia Eugeniusza Sabaudzkiego. Możemy wyróżnić trzy jego części:

Belweder Górny – znajduje się tam galeria sztuki z obrazami Gustava Klimta, wśród których wyróżniamy „Pocałunek” i „Judith”.

Otwarte poniedziałek – niedziela 9-19, wtorek 9-18.
Wstęp 17,70 Euro, poniżej 19 lat – bezpłatnie

Belweder Dolny – służył jako część mieszkalna księcia. Aktualnie wystawiane są tam ekspozycje czasowe.

Otwarte poniedziałek – niedziela 10-18
Wstęp 15,60 Euro, poniżej 19 lat – bezpłatnie

Belvedere 21 – Wybudowany w 1958 roku według projektu Karla Schwanzera. Obecnie znajduje się tam muzeum wiedeńskiej sztuki XX wieku.

Otwarte wtorek – niedziela 11-18, czwartek 11-21,
Wstęp 9,30 Euro, poniżej 19 lat – bezpłatnie

Bilet kombinowany do Lower and Upper kosztuje 24 Euro, a do wszystkich trzech jedyne 26,10 Euro.

Belweder był naszym ostatnim punktem na mapie Wiednia, który planowaliśmy zobaczyć. Bardzo chciałam wejść do środka i zobaczyć dzieła Klimta, jednak dotarliśmy tam troszkę za późno. Nic straconego, będzie pretekst, aby wrócić jeszcze raz. Spacerowaliśmy tylko po ogrodach, ale bardzo szybko zrobiło się zimno i zdecydowaliśmy się ruszyć w stronę dworca i dalej na lotnisko.

PRATER

– ten ogromny teren rekreacyjny, dla mieszkańców stał się miejscem spędzania wolnego czasu wśród zwierząt. Z drugiej strony także nowoczesny park rozrywki z ponad 250 atrakcjami, które zapewniają adrenalinę. Najbardziej znana z nich to Diabelski Młyn. Z wysokości prawie 65 metrów rozciąga się zapierający dech w piersiach widok na miasto.

Wstęp do parku jest bezpłatny, natomiast bilet na Diabelski Młyn kosztuje 14 Euro.

Miejsce, do którego planowaliśmy dotrzeć, ale ze względów czasowych nam się nie udało. Planowałam tam wycieczkę wieczorową porą, jednak skuszeni oświetlonymi budynkami ruszyliśmy w stronę centrum. Czy żałuję? Ciężko powiedzieć. Myślę, że oba wybory byłyby dobre.

Dodatkowo przygotowaliśmy dla Was listę miejsc, (wraz z lokalizacjami), które według nas warto zobaczyć w Wiedniu. Dajcie nam znać, co dopisalibyście do naszej listy.

Atrakcje Wiednia można sprawdzić tutaj.

A na koniec jeszcze więcej zdjęć.